Co mówią o Warsztatach?

Michał

Moja historia w Norwegii zaczęła się dość niedawno – około roku temu. Na początku uczyłem się norweskiego sam, w domu, co spowodowało, że znałem mnóstwo norweskich słów, zwrotów lecz nie byłem w stanie skonstruować z nich poprawnego zdania. Po jakimś czasie dostałem pracę. Na początku wszyscy “pomocnie” komunikowali się ze mną po angielsku. Rozumiałem większość tego, co się do mnie mówi po norwesku, jednak nie byłem w stanie odpowiedzieć tak, żeby być zrozumianym. W efekcie czego nie byłem w stanie również przełamać się, aby mówić po norwesku, wciąż posługując się angielskim.

Pewnego dnia natknąłem się na warsztaty prowadzone przez Martę i Marcina. Na pierwszy termin niestety nie było już miejsc, udało się za drugim razem. Marta z Marcinem pokazali mi, jaki jest klucz do stopniowego sukcesu. Dzięki tym warsztatom przełamałem również lęk i barierę przed mówieniem po norwesku. Dogaduję się w prostych sprawach bez większych problemów, a to dopiero początek. =)