Historien fra Lovatnet
Mange av oss har en drøm om å flytte på noe usedvanlig strøk av Norge. Vi selv ville av og til bo i ei lita hytte omgitt av høye fjell, smaragdgrønne fjordsjøer eller fjorder. Men før vi overtaler deg også til dette, vil vi fortelle deg en kort historie.
Wielu z nas ma marzenie, by zamieszkać w jakimś niezwykłym zakątku Norwegii. Sami chcielibyśmy czasem pomieszkać w małej chatce w otoczeniu wysokich gór, szmaragdowych jezior lodowcowych albo fiordów. Zanim jednak namówimy na to i Ciebie, chcemy opowiedzieć Ci krótką historię.
Lovatnet er en av sånne perfekt beliggende innsjøer som gir et eventyrlig inntrykk. Området har vært bebodd lenge, og om sommeren er det gjerne valgt som et hvilested.
Lovatnet to jedno z takich idealnie położonych jezior, sprawiających baśniowe wrażenie. Okolica jest od dawna zamieszkała, a latem chętnie wybierana jako miejsce wypoczynku.
I 1905 var det 60 hus der. Til å illustrere deg det idylliske livet, forestill deg at beboerne hadde 94 kyr, 10 hester, 145 sauer og 16 svin. Har du det? I tillegg tenk at de våknet hver dag med utsikt over Ramnefjellet på nesten 1500 meter og noen andre like høye fjelltopper med fosser som strømmet rett inn i den turkise innsjøen.
W 1905 roku było tam 60 domów. Żeby zobrazować Ci sielskie życie, wyobraź sobie, że mieszkańcy mieli 94 krowy, 10 koni, 145 owiec i 16 świń. Masz to? Do tego pomyśl, że codziennie budzili się z widokiem na górę Ramnefjellet o wysokości prawie 1500 metrów oraz kilka innych równie wysokich szczytów, z których spływały wodospady prosto do turkusowego jeziora.
Eventyret endte da en 100 meter høy fjellblokk løsnet fra fjellet og raset rett i innsjøen. Dette forårsaket en tsunami på 40 meter. 61 personer omkom. Bølgen tok alt som de eide.
Bajka skończyła się, kiedy na 100 metrów wysoki blok skalny oderwał się od góry i runął prosto do jeziora. Spowodowało to tsunami o wysokości 40 metrów. Zginęło 61 osób. Fala zabrała wszystko, co mieli.
Etter denne hendelsen syntes mange at det var bedre å ikke bosette seg der, men, som du sikkert antar, alle gårdene ble gjenoppbygd. Geologene ansett stedet som trygt og det var faktisk et rolig liv her i 31 år.
Po tym wydarzeniu wielu uważało, że lepiej się tu już nie osadzać, ale jak pewnie dobrze przypuszczasz, wszystkie gospodarstwa odbudowano. Geologowie uznali miejsce za bezpieczne i rzeczywiście przez 31 lat toczyło się tu spokojne życie.
Og så plutselig, klokka 4:30 om morgenen, gjentok historien seg. Fra det samme fjellet løsnet en enda større fjellblok. Bølgen var på 70 meter. Det omkom 74 personer, hvorav, slik som i den tidligere ulykken, de fleste av kroppene ble aldri funnet.
Aż tu nagle o 4:30 nad ranem historia się powtórzyła. Z tej samej góry oderwał się jeszcze większy kamienny blok. Fala wyniosła 70 metrów. Zginęły 74 osoby, z czego, tak jak w poprzednim wypadku, większości ciał nigdy nie odnaleziono.
I dag besøker turistene gjerne dette stedet. Om sommeren kommer det gigantiske cruiseskip med hundrevis av turister til Loen. Siden helsetilstanden deres lar dem ofte ikke gå på selvstendige turer, og de selv ser ut som om de i det minste har gått på sin siste reise, ledsager guiden dem til bussene nummer 16, 17 og 18. Derfra drar de den smale veien til enden av Lovatnet. Imens drar de andre til å se Oldevatnet.
Dzisiaj turyści chętnie odwiedzają to miejsce. Latem do Loen przypływają gigantyczne promy z setkami turystów. Jako że ich stan zdrowia często nie pozwala na samodzielne wycieczki, a oni sami wyglądają jakby udali się co najmniej w ostatnią podróż, przewodnik kieruje ich do autobusów numer 16, 17, 18. Stąd jadą wąską drogą na koniec jeziora Lovatnet. Inni w tym czasie pojadą zobaczyć Oldevatnet.
Inntrykkene er garantert fordi de hyppig møter andre kjøretøy og unngår en frontkollisjon i siste liten. Det betyr at det mindre kjøretøyet som akkurat du kan kjøre, må være i en stadig beredskap til å slippe forbi den tørste etter opplevelser turgruppen. På restauranten ved enden av veien venter det kaffe og vafler på dem. Ikke alle rekker å spise fordi de har ventet i køen til toalettet. Når de drar bort, vil du merke at det virkelig er stille og rolig her. Kanskje går du til og med på trekking mot Jostedalsbreen. Det er verdt det for om noen år vil det kanskje ikke være noe å beundre.
Wrażenia są gwarantowane, ponieważ co chwilę spotykają się z innym pojazdem i w ostatniej chwili unikają czołowego zderzenia. To znaczy, że ten mniejszy pojazd, którym możesz jechać akurat Ty, musi być w ciągłej gotowości, by przepuścić spragnioną wrażeń wycieczkę. W restauracji na końcu drogi czeka na nich kawa i gofry. Nie wszyscy zdążą zjeść, bo czekali w kolejce do toalety. Kiedy pojadą, zauważysz, że jest tu naprawdę cicho i spokojnie. Może wybierzesz się nawet na treking w kierunku lodowca Jostedalsbreen. Warto, bo za kilka lat może nie będzie już czego podziwiać.
Hvis du lurer på hvordan hverdagen kan se ut i denne regionen, anbefaler vi dokumentarfilmen: Bjarne vil ikke på film. Det er en sjarmerende historie om Weronika (fra Polen) og hennes eldre nabo Bjarne. Kort sagt er det en beretning om vennskapet i Oldendalen.
Jeśli zastanawiasz się, jak może wyglądać codzienność w tych regionach, to polecamy dokument: Bjarne vil ikke på film. To urocza historia Weroniki (z Polski) oraz jej starszego sąsiada Bjarne. W skrócie, to opowieść o przyjaźni w Oldendalen.
La oss flytte til nabobygda Loen på et øyeblikk. Her venter det ekte overraskelser. Siden 2017 har det vært mulig å ta taubanen opp på fjellet Hoven. Fra fjorden i Loen til høyden på 1011 m på 7 minutter! Er det trygt? Det antar vi. Det hendte likevel at en mann i paraglider viklet seg i kablene til banen, men det er nok ikke en hyppig situasjon. Man kan risikere det. Fra toppen har du en utsikt over begge innsjøene – til venstre Lovatnet, til høyre Oldevatnet. Etter vår mening er dette stedet en ekte norsk perle, og det er verdt å besøke det minst en gang i livet. Vi vil gjerne se denne utsikten minst en gang i hver årstid.
Przenieśmy się na moment do sąsiedniego Loen. Tutaj czekają prawdziwe niespodzianki. Od 2017 roku można za pomocą kolejki linowej dostać się na górę Hoven. Z fiordu w Loen na wysokość 1011 m w 7 minut! Czy to jest bezpieczne? Tak przypuszczamy. Zdarzyło się wprawdzie, że człowiek na paralotni zaplątał się w kable od kolejki, ale to chyba nie jest częsta sytuacja. Można zaryzykować. Ze szczytu masz widok na oba jeziora – po lewej Lovatnet, po prawej Oldevatnet. Naszym zdaniem to miejsce jest prawdziwą norweską perełką i warto odwiedzić je chociaż raz w życiu. Sami chcielibyśmy zobaczyć ten widok choć raz o każdej porze roku.
Twój komentarz
Komentarze:
Super pomysł!!! Można najpierw spróbować zrozumieć po norwesku, a następnie sprawdzić jak daleko było się w domysłach.
Bardzo lubię, kiedy mam od razu tlumaczenie. Pozdrowienia ślę :)
Przefajna historia dziekuje bardzo ,troche wkedzy o kraju i troche norweskiego ,super bardzo pouczajace ,pozdrawiam serdecznie
Super! Z niecierpliwoscia czekam na nastepna historie!
Super Czekam na więcej
Jesteście niessmowici
Bardzo lubię te formułę, proszę o więcej. Tusen takk!
Fajnie napisane, a sam pomysł z dwujęzycznymi wpisami super!
Hahahaha to ma być krótka historia?? :)) To dzięki! Pomysł doskonały. Uczę się co rano w dość krótkich odcinkach czasowych, po 15-20 minut, głównie gotowych zdań z tłumaczeniami. Więc dla mnie idealnie wpasowana opcja. Dziękuję! Szczególnie, że dziś myślałam nawet o wstąpieniu do biblioteki po norweski podręcznik do nauki z poziomu B2, gdzie jest sporo czytanek.
Świetny pomysł! Fajna historia. Widać, że naprawdę lubicie tę Norwegię :)
cudne miejsce! fajna opcja z tłumaczeniem na dole :-)
To jest fantastyczne. Chcialabym wiecej takich dwujezycznych form opowiadan lub dialogow.
Super sprawa z takimi newsletterami! Czekam na więcej :) pozdrowienia dla Was! :)
En god jobb! Takk for det:)
świetny pomysł na naukę, tekst wciąga i oczywiście strasznie chcę tam pojechać,
Takk !
Rewelacja!!! Dziękuje, że jesteście i rozświetlacie wszelkie mroki wszystkiego co związane z językiem i Norwegią:)
Wspaniałe! Łatwe w czytaniu i ciekawe! Dobry pomysł na nauke! Czekam na więcej! :)
Swietny pomysl. Moge sprawdzic ile potrafie juz zrozumiec po norwesku. Probowalam czytac w ten sposob ksiazki, ale to bylo dosc trudne. Wasza historie czyta sie latwiej, poniewaz podzielona jest na czesci. Chetnie przeczytam inne.
Super ciekawe i można się doszkolić bo norweskie teksty są zaraz tłumaczone .Pomysł znakomity-pozdrawiam Ryzsard.
Jestem zachwycona artykułem i formą. Zaczynam swoją przygodę z norweskim i brakuje mi artykułów z tłumaczeniami, które pozwolą lepiej poznać Norwegię i jednocześnie lepiej poznać norweski. Dla mnie super. Proszę o więcej.
Elżbieta
Super!
Świetny pomysł ! Super że macie ciągle nowe pomysły aby przybliżać język norweski. Tłumaczenie tekstu po “kawałku” daje możliwość poznania nowych słów bez straty czasu na sprawdzanie w słownikach. Do tego jest to ciekawe i takie naturalne :). Serdecznie pozdrawiam.
Fantastisk form!
Jeg var glad å lese dette i norsk med små polsk hjelp under.
Tusen takk for arbeidet ditt!
Kocham w to!
Fantastyczne! wyrazy, ktore uzywam na co dzien i ktore tlumacze “po swojemu” wreszcie nabieraja pelniejszego znaczenia
Hej
Dzięki bardzo za tę historię i tłumaczenie. Fajnie, że tłumaczenie jest tuż pod tekstem.
Super , że Wam się chce :) i że dzielicie się tym.
Pozdrawiam serdecznie.
Fantastyczny pomysł! Dziękuję i mam nadzieję, że niebawem pojawią się kolejne takie historie :)
Brakowało mi takiej formy nauki norweskiego, kiedy przebywałam w Norwegii w latach 2003-2009. Przez pierwsze dwa lata “chodziłam do szkoły” na kurs dla obcokrajowców, prowadzony tylko po norwesku ( a ja nie znałam praktycznie żadnego obcego języka, oprócz zasad gramatyki niemieckiej i oczywiście pamiętałam trochę rosyjski) – więc to było dla mnie ogromnie trudne, bo grupa była wielonarodowa ( 12 nacji ) i młoda,znająca angielski a ja – emerytka.Na szczęście miałam podręcznik języka norweskiego dla początkujących napisany przez Stanisława Łęckiego – w bokmålu. Zaliczyłam tylko pierwszą część kursu (a było ich trzy),więc dzięki ogromnej pracy i determinacji dawałam sobie jakoś radę przez następne lata. Teraz czytając ” nocną sowę” przypominam sobie ten piękny, miły dla mego ucha- język. Jestem pełna podziwu dla jej autorów, ogromnie dziękuję za to, że mogę chociaż w taki sposób “popodróżować” po cudownej Norwegii (a mieszkałam w przepięknym Ålesund)- Tesa
Piękne, zabawne, pomysłowe!
Witam sredecznie:)
Bardzo podoba mi się taka forma nauki. SUPER POMYSŁ:)
Hei!
To świetny pomysł.. Można poczytać najpierw po norwesku. Później polski,
Dziękuję! 🙂
Tak , bardzo podoba mi się taka forma. Pozdrawiam ;)
Super pomysł!
Super pomysl, czekam na wiecej
Przyjemne do czytania. Uważam, ze jedno zdalnie jest niepoprawne: «de fleste av kroppene ble aldri funnet» Raczej w tym przypadku «likene» jest bardziej trafnym okteslenie. Chodzi przeciez o ludzi, ktorzy zgineli
en kropp – ciało (żywe lub martwe)
et lik – zwłoki, trup
Delikatniej jest powiedzieć, że nie znaleziono ciał. Lik pasuje do prosektorium albo kryminałów. To kwestia wrażliwości, więc jak wolisz.
Rozumiem i masz racje w 100%. Wydawało mi się, ze et lik jest częściej używane. Przynajmniej, ja kończąc tutaj szkoły, przeważnie spotykałem się z użyciem tego słowa w takim kontekście.
Pozdrawiam
A tak przy okazji Marta czy jest jakies wydanie najnowsze dobrego słownika polsko- norweskiego? Ktore możesz polecic. ?
Niestety nie. Jeśli takie znajdziemy, to na pewno dopiszemy do artykułu o słownikach. Jakimś rozwiązaniem są tłumaczenia na polski w Lexinie. Chociaż ubolewamy nad tym, że te prace w pewnym momencie przestały się rozwijać.
naprawdę bardzo fajny pomysł, fajnie się czyta a przede wszystkim nie trzeba tłumaczyć zdań w słowniku.
Zgadzam sie. Duże ułatwienie. Dużo szybciej się czyta i tak sie człowiek nie zniechęca.
Dwa w jednym. Historia i nauka norweskiego! Podoba mi się!
Czekam na następne😊
Witajcie Marto i Marcinie
Skoro mogę się rozpisać….
a jestem Waszą “świeżą” fanką Nocnej Sowy, pozwólcie, że na tę chwilę wstrzymam się ze skomentowaniem tego tekstu- dlaczego? Nie chciałabym zbyt pochopnie coś ocenić, tylko dlatego, aby zrobić Wam przyjemność,tak? Z pewnością sam fakt, że zrobiłam coś czego w życiu nie robiłam- przyłączyłam się do Was- jest wyróżnieniem Was. Przejrzałam wcześniej Waszą działalność i…jesteście po prostu….niesamowici. Opisujecie wszystko z taką pasją, z takim zaangażowaniem, że nawet najbardziej opornego… najdzie ochota na naukę norweskiego z Wami ;-)
Jestem wzrokowcem i słuchowcem….bardzo łatwo przyswajam języki, ale……jak coś zapamiętam źle to…..długo nie mogę się tego wyzbyć, na przykład…ucząc się sama norweskiego pomyliłam “heter” z “hater” i….sami wiecie ;-) Mówiłam do siostry, dzięki Bogu, więc.. ona wie, że chciałam “się nazywać” a nie ją nienawidzić czy “snaker” ze “sneker”- i tu już gorzej, bo powiedziałam to do pracownicy w galerii (ha ha). Tekst, który zamieściliście jest super, ale….najpierw trzeba doskonale przyswoić sobie wymowę tych typowych norweskich “A”, “O” ….ja uwielbiam kiedy mam filmik i napisy po norwesku (zawsze kiedy jestem u siostry tak właśnie robię; oglądam bajki z małymi siostrzenicami, a z 18-letnim siostrzeńcem filmy z norweskimi napisami i….jest super). Mam nadzieję, że dzięki Wam lecąc w wakacje będę….rozmawiać nie po niemiecku czy angielsku ze szwagrem, ale właśnie po norwesku, dziękuję Wam obojgu, bardzo. Poza tym mam plany na przyszłość związane z Norwegią i ten język z pewnością mi je ułatwiłby. Zatem pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów….Wam i sobie ;-)
Dziękuję. Wspaniały pomysł.
Bardzo dobry pomysł. Dzięki za wysiłek jaki wkładacie w to, co lubicie robić. Z językiem norweskim dopiero zaczynam przygodę i cieszę się że zacząłem ją z Wami. Tussen takk.
Vi sees
Hei. Bardzo dobry pomysł z tym tekstem. Po kilkakrotnym przeczytaniu , dzięki waszemu tłumaczeniu coraz więcej rozumiem słów i zdania nabierają sensu,bez zaglądania w polski przekład. Swoją przygodę z językiem norweskim dopiero zaczynam i cieszę się, że zaczynam ją z Wami. Tusen takk.
Vi sees
Super!! Uwielbiam czytać po norwesku, ale że uczę się dopiero rok, to czytając często zaglądam do słownika, a tutaj nie muszę, bo mogę zerknąć na wersję po polsku :) super, proszę o więcej :)
Bardzo dobry pomysł. Można od razu sprawdzić swoje umiejętności i poprawić niedociągnięcia. Interesująca i zwięzła historia zachęca do czytania.
Jak dla mnie ,jest to super sprawa, bardzo lubię taką formę czytania po norwesku . Dziękuje bardzo i czekam z niecierpliwością na następne teksty.
Pozdrawiam gorąco ☺️
Bardzo podoba mi się taka forma .Dziękuję
Bardzo ciekawe! Poproszę o więcej :)
ostatnio wróciłem po dłuższej przerwie do nauki norweskiego. przydatny wpis, zwłaszcza dla osoby, która uczy się głównie poprzez czytanie, tak jak ja ;)
Bardzo dobry pomysł. Czytam po norwesku a potem mogę sprawdzić czy zrozumiałam dobrze. Poznaję nowe słowa . SUPER!!!
Super pomysł :) bardzo pomocne :)serdeczności przesyłąm ;)
Super artykuł i świetny pomysł z tłumaczeniem :)
Bez tłumaczenia czarna magia,fajnie jak ktoś czyta to z przyjemnością pierwszy raz po Norwesku,nie kwalifikuję się w czołówcę
Bardzo fajny pomysł. Super się czyta i można sprawdzić ile się rozumie. Będę wdzięczna za więcej. Pozdrawiam.
Super, robicie kawał dobrej roboty,Pięknie z puentą opisane i przedstawione fakty. Fajnie, że jesteście.
SUPER! Bardzo dziękuję za wszystkie czytanki, które są z tłumaczeniem:)
Byłem tam 2 tyg temu, i patrząc ze szczytu nie byłem świadomy tego co tam sie wydarzyło! Bardzo ciekawy artykuł, fajnie się Was czyta :) przy okazji poznałem sporo nowych przydatnych słów. pozdrowienia!