Bezcelowość porównywania się do innych
Częstym powodem niezadowolenia ze swoich postępów językowych jest porównywanie się do innych osób.
Załóżmy, że zauważasz na Facebooku, że Twój stary znajomy zna już cztery języki obce. Tobie nie udało się tego osiągnąć w ostatnich latach. Spotykasz obcokrajowca, który mówi, że opanował norweski w cztery miesiące. Zastanawiasz się, czy ma jakąś świetną metodę, której Ty nie znasz, albo czy jest bardziej od Ciebie utalentowany. Spotykasz kolegę, z którym zaczynałeś naukę języka i dowiadujesz się, że jest teraz w grupie o wyższym poziomie niż Ty. Od razu przychodzi Ci do głowy, że byłeś za mało pracowity.
Czerpanie pomysłów na efektywne metody nauki lub rozmowa z osobami, które uczą się skutecznie może być czasem wartościowa. Zawsze warto szukać autorytetów.
Jeśli jednak mówimy o porównaniach, to niestety nie prowadzą one do niczego dobrego. Zwykle sprowadza się to do wyliczeń ile czasu zajęła komuś nauka i kto będzie pierwszy w tym wyścigu.
Kiedy usłyszysz, że znajomy “przerobił” już połowę książki, którą Ty dopiero zaczynasz, to oczywiście utwierdzasz się w przekonaniu, że jest lepszy i szybciej opanuje język.
Tylko, że takie porównania nie mają sensu, bo nie masz wszystkich informacji na temat nauki drugiej osoby. Nie wiesz:
- czy wnikliwie wykonuje ćwiczenia z książki,
- czy stara się zapamiętać jak najwięcej materiału i robi powtórki,
- czy wykonuje dodatkowe zadania,
- jaki jest jej cel językowy, ani motywacja (może właśnie wprowadza nawyk codziennej nauki – i to nie po raz pierwszy),
- ile czasu faktycznie poświęca na naukę, ani jak długo zamierza w tym wytrwać,
- jakie ma wcześniejsze doświadczenia z nauką języków i czy ma wypracowane metody,
- czy w czasie gdy ten ktoś jedynie się uczył, Ty robiłeś naprawdę ważne rzeczy w swoim życiu.
Trudno oceniać czy druga osoba rzeczywiście uczy się szybciej, jeśli nie znamy całej historii tej osoby. Zwykle nie wiesz jak wyglądały jej pierwsze doświadczenia z nauką języka. Ale też nie musisz tego wiedzieć. Jesteście kompletnie innymi ludźmi.
Jedyną rzeczą na jakiej powinniśmy się koncentrować, to my sami. Starać się być lepszym od siebie samego sprzed miesiąca. Cieszyć się postępami. Odkrywać coraz przyjemniejsze sposoby nauki.
To daje szybsze efekty niż oglądanie się na innych. Rób konsekwentnie to, co do tej pory i naucz się z tego cieszyć.
Twój komentarz
Komentarze:
Baaaardzo dużo mądrości w tym poście.
Zaakceptować swoje ograniczenia- każdy z nas jest inny. Wiele czynników decyduje o tym, że różnimy się pod względem indywidualnych możliwości. Zawsze znajdzie się ktoś, kto radzi sobie lepiej niż my. Zamiast zazdrośnie porównywać się z drugimi, idźmy do przodu i bądźmy ponad to.
Bardzo Ci dziękuję za tego posta.
Bardzo mnie zmotywował:).
W zeszłym roku (październik) podjęłam decyzję o zmianie uczelni. Studiuję anglistykę zaocznie i z poziomu B1 ”wskoczyłam” nagle na poziomie C1+.
Najgorsza była (i w sumie nadal jest) dla mnie gramatyka z której potrafiłam po 3 razy poprawiać kolokwium, a i tak dostawałam 3…
Na poprzedniej uczelni moja najgorsza ocena z gramatyki to 4,5…
I oczywiście porównywałam się do osób, które zaliczały za pierwszym razem (chociaż 90% grupy i tak poprawia te kolokwia).
Ale z drugiej strony patrząc wstecz myśle, że jednak wykonałam krok milowy i że muszę siebie doceniać za to…
Pozdrawiam!
Zdrowe podejście do nauki języka obcego jest najważniejsze. Na świecie jest sporo fantastycznych językowców, że jeżeli mielibyśmy się z nimi porównywać, to wcale nie zabralibyśmy się za naukę ;)
@Natalia Dziękuję za miłe słowa.
@Azato Dobrze powiedziane.
@Justyna Na uczelniach niestety to porównywanie jest spowodowane systemem ocen. Nie jest to nic przyjemnego, ale nie mamy na to wpływu. Dobrze, że potrafisz w tym wszystkim zauważyć swoje osobiste postępy. Są naprawdę imponujące.
@Agnieszka Masz rację. Dlatego warto czerpać od tych najzdolniejszych zamiast się z nimi porównywać. W otoczeniu znajdują się też zawsze osoby, które radzą sobie gorzej niż my. Nie jest to powód, żeby kogokolwiek traktować z góry. Do tego też potrzeba tego zdrowego podejścia.