Sowo, zdradź słowa

Jednym z moich ulubionych ćwiczeń językowych jest tworzenie historii nie z tej ziemi. Rozwija to kreatywność i daje masę pomysłów na poznanie nowych ciekawych słów. Tym razem Sowa pomoże Ci zacząć opowieść.

Nie raz namawialiśmy Cię do pisania. Zawsze dobrym pomysłem jest prowadzenie dziennika. Możesz też przekształcać znane teksty lub ćwiczyć pisanie przydatnych maili. A dziś postaram się przekonać Cię do wymyślania niestworzonych historii.

Jak w każdej dobrej opowieści potrzebujesz przynajmniej tych czterech elementów:

  • miejsca wydarzeń,
  • głównej postaci,
  • tajemniczego przedmiotu,
  • zdarzenia.

Wiem dobrze, że czasem najtrudniej jest zacząć opowiadanie. Dlatego z pomocą Sowy, poniżej otrzymasz propozycję każdego z tych czterech elementów.

Gdy otrzymasz słowa, wyobraź sobie miejsce akcji oraz Twojego bohatera. Zastanów się, co on robi w tym miejscu, czy ma to, czego potrzebuje. Jak może zdobyć tajemniczy przedmiot? Czy może już go ma i musi wykorzystać w jakimś celu? Jakie jest jego zadanie?

Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Odpowiadając na te pytania, masz już całą historię.

Ćwiczenie

Twoim zadaniem jest ułożenie krótkiej historii z użyciem wszystkich podanych słów.

Nie muszę dodawać, że im bardziej zwariowana historia, tym łatwiej zapamiętasz nowe słowa. Więc nie przejmuj się, że czasem akcja będzie komiczna lub zbyt przewrotna. Ważne, żebyś się dobrze przy niej bawił.

Twoja historia będzie zawierała 4 słowa…

Ilustracja Nocnej Sowy

Chętnie poznam historie, które stworzysz. Podziel się nimi w komentarzach.