Jak skutecznie zacząć naukę języka norweskiego?

Motywacja jest tym, co pozwala zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.

Jim Ryun

Skoro tu trafiłeś, to prawdopodobnie nie brakuje Ci chęci do nauki norweskiego. Jeśli rozpoczynasz swoją przygodę z tym językiem lub ją wznawiasz, najważniejsze co Ci teraz potrzeba to dobry plan. Pomogę Ci go przygotować.

Po pierwsze powinieneś odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania:

  1. Jakie masz środki finansowe?
  2. Ile czasu możesz poświęcić na naukę?

Jeśli masz dużo wolnego czasu i dużo pieniędzy, to nie ma o czym mówić. Wystarczy tylko chcieć. Z reguły jednak, przynajmniej jednego nam brakuje. Co wtedy?

Mamy przynajmniej dwie opcje:

  1. kurs językowy (grupowy lub indywidualny),
  2. samodzielna nauka.

Jeśli chcesz zapisać się na kurs językowy, bo nie masz czasu, to nie będę ukrywać, że wyrzucisz pieniądze w błoto. Bez dodatkowej pracy w domu możesz zapewnić sobie co najwyżej utrzymanie poziomu, na którym jesteś. Nie licz na to, że się rozwiniesz. Rozumiem, że można traktować taką opcję jako przejściową – gdy wiesz, że za jakiś czas, mniejsze obciążenie w pracy, pozwoli Ci na naukę.

Nie słuchaj haseł szkół językowych, które zapewniają, że nauczysz się 10 x szybciej lub zrobisz kolejny trinn w 3 tygodnie. To się nikomu nie udało. Jeśli dodatkowo nie zainwestujesz swojego czasu, to nic z tego.

Plusem kursu jest to, że nie będziesz odwoływał zajęć. Szczególnie, jeśli zapłaciłeś za nie z góry. Kurs zapewnia Ci systematyczność, a to w nauce jest niezbędne.

Jeśli nie masz pieniędzy lub nie możesz zapisać się na kurs (gdy np. nie ma takiego w Twojej miejscowości), pozostaje samodzielna nauka.

I to wcale nie stawia Cię w gorszej sytuacji. Samodzielna nauka norweskiego jest trudna, bo wymaga sporo samodyscypliny, ale jest najskuteczniejsza.

Nie mam czasu na naukę języka

Czy spotkałeś się ze zdaniem, że ktoś chce się nauczyć języka, ale nie ma czasu? Dla mnie to słaba wymówka. Myślę, że takie osoby wcale nie chcą się nauczyć. Albo zwyczajnie mają inne priorytety. Jeśli szukasz czasu na naukę, to zastanów się nad kilkoma rzeczami.

Ile godzin spędzasz przed telewizorem każdego dnia? Ile minut zajmuje Ci oglądanie filmików na YouTube? Ile czasu poświęcasz na portale społecznościowe, takie jak Facebook lub Nasza Klasa? Dlatego zanim stwierdzisz, że też nie masz czasu na norweski, przemyśl to na spokojnie. Nie odpuszczaj tak łatwo. Zastanów się, z czego innego możesz zrezygnować na rzecz powtórek z norweskiego.

Dobry plan

Cel bez planu jest tylko życzeniem.

Antoine de Saint-Exupery
  1. Systematyczność to podstawa.

    Przy planowaniu nauki języka norweskiego musimy uwzględnić regularność. Lepiej uczyć się krócej kilka razy w ciągu tygodnia, niż raz przez kilka godzin.

  2. Stosuj mieszane techniki.

    Rób najpierw te rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność. Jeśli Ci się znudzą, to je zmień. Metod jest wiele. Jednego dnia możesz zająć się słuchaniem, innego czytaniem artykułów lub lekcją z książki, innym razem pisz dialogi, zdania z trudnymi słowami lub wypracowania. Niektórzy oglądają filmy lub czytają książki. Ważne, by te metody były dla Ciebie interesujące i sprawiały Ci radość.

  3. Zaplanuj dodatkowy czas na powtórki.

    Wiem, że powtarzanie bywa nudne. Każdy woli robić nowy materiał niż przeglądać swoje stare notatki lub wkuwać słówka. Jednak to dzięki wielokrotnym powtórkom zauważysz postępy.

    Jeśli chodzisz na kurs, to po paru tygodniach bez powtórek nagromadzi Ci się taka ilość informacji, że ich nadrobienie będzie ogromnym wysiłkiem. Poświęć 5 minut dziennie na przeczytanie tego, co miałeś na zajęciach, a zobaczysz, że zagadnienia gramatyczne przestaną być trudne do opanowania.

  4. Twój plan powinien być ambitny.

    Ambitny dla Ciebie, nie kogoś innego. Dlatego tak ważne jest byś sam go przygotował. Często mamy tendencję do wyznaczania zbyt ambitnych planów.

    Wiem, że masz mnóstwo zapału do nauki i masz wrażenie, że możesz na nią poświęcić bardzo dużo czasu. Przy planowaniu uwzględnij przeszłość i teraźniejszość. Nie myśl, że z dnia na dzień przeorganizujesz całe życie i znajdziesz dużo więcej czasu na naukę.

  5. Dobry plan to realny plan.

    To taki, który pozwala na chwilę przerwy od nauki. Każdy miewa czasem gorszy dzień lub nie ma ochoty. Nauka języka to ciągłe wzloty i upadki. Jeśli jednego dnia nic nie zrobiłeś, to nic się nie stało. Ważne, żeby tego stanu nie przeciągać. Może kolejnego dnia będziesz nadzwyczaj produktywny.

  6. Bądź tak konkretny jak to możliwe.

    Zapisz sobie w kalendarzu, lub na kartce bardzo konkretne plany np:

    w poniedziałek i środę powtarzam słówka z ostatnich ćwiczeń; we wtorek i czwartek robię nowy materiał (kurs, lekcje z książki lub nowe ćwiczenia na Nocnej Sowie); w piątek czytam interesujący artykuł i wypisuję nowe słówka,

    albo

    w najbliższym tygodniu będę codziennie pisał krótkie wypracowanie po norwesku.

    Oczywiście nie ułożę za Ciebie takiego harmonogramu. Nieuczciwe byłoby zaproponowanie Ci jakiejś idealnej ścieżki, bo oboje wiemy, że taka nie istnieje. Twoja własna też będzie się nieustannie zmieniała. Planowanie jest po to, by ułatwiło Ci wykonywanie zadań. Byś nie musiał zastanawiać się w środku tygodnia, czym się teraz zająć.

    Jeśli jakiegoś dnia masz ochotę na inne ćwiczenie niż sobie zaplanowałeś, to oczywiście nadal jest to coś, co przybliży Cię do osiągnięcia Twojego celu. Pozwalaj sobie na takie zmiany, a kiedy nie będziesz wiedział co robić dalej – wrócisz do swojego planu.

  7. Motywacja pomoże Ci w wytrwałości.

    Dlatego warto zadbać o jej wysoki poziom. Możesz zaznaczać sobie w kalendarzu dni, w których udało Ci się uczyć norweskiego. Już po paru tygodniach zobaczysz rezultaty. Niech każdy dzień, w którym nauczyłeś się czegoś nowego, motywuje Cię do dalszej nauki.

    Weryfikuj plany z tym, co faktycznie udało się zrealizować. Jeśli będzie potrzeba, to je zmienisz (pewnie taka będzie). Wiedza na temat tego, ile czasu poświęciłeś jest naprawdę cenna. Jeśli plan był łatwy do zrealizowania to znaczy, że możesz zaplanować sobie coś jeszcze. Jeśli trudny – postaraj się to utrzymać.

  8. Nie planuj nauki na lata lub wiele miesięcy.

    Bardzo trudno to zrealizować. Będzie Ci dużo łatwiej, jeśli podzielisz sobie drogę do celu na mniejsze odcinki. Zacznij od planu na tydzień lub kilka najbliższych tygodni. Następnie przeanalizuj i zmodyfikuj swój plan na kolejne tygodnie.

Nie potrzebuję już planu

Wiesz co jest najzabawniejsze w planowaniu nauki języka?

… że jak już znajdziesz swoje ulubione metody nauki, to nie będziesz go potrzebować.

Gdy rozpoczynasz, planowanie jest pomocne. Z czasem nauka staje się nawykiem. Plan nie będzie potrzebny, gdy nie będziesz odróżniać nauki od zwykłego, przyjemnego spędzania wolnego czasu. Czytanie książki czy rozmowa ze znajomym po norwesku, to również nauka. Ciągle będziesz rozwijał słownictwo, poprawiał wymowę i eliminował błędy. To długa ale niezwykle satysfakcjonująca droga.

Podsumowując

Zaczynając naukę języka musisz nauczyć się najpierw, jak się uczyć.

Wyznaczanie bardzo konkretnego planu, jest na tym etapie bardzo pomocnym narzędziem. Będziesz go zmieniał, dostosowywał, planował od nowa tak długo, aż przestanie być potrzebny.

Dążysz do tego, by Twoja systematyczna praca stała się nawykiem i przyjemnością.

Pamiętaj, że niezrealizowane cele nie są porażką. Traktuj je jak lekcje o tym, jakie metody są dla Ciebie dobre a jakie nie. Jeśli Twój plan był zbyt ambitny, to wiedz, że jego zrealizowana część jest również powodem do dumy!

Z każdym dniem Twój cel jest bliższy do osiągnięcia i to daje motywację. Pamiętaj jednak, że sama droga do jego osiągnięcia też powinna być przyjemna. Wszystko zależy od Twojego nastawienia. Bądź pozytywny a zobaczysz szybsze rezultaty.

Nadal zastanawiasz się jak zacząć?

Jesteś na dobrej drodze, bo zdecydowałeś się na naukę z Nocną Sową.

Jeśli jeszcze nie zapisałeś się do Newslettera, a chcesz dostać bezpłatne materiały do nauki norweskiego – nic prostszego.

Podaj imię i adres mailowy, a wyślemy Ci dawkę wiedzy. To pierwszy krok do samodzielnej i systematycznej nauki norweskiego!