Jak skutecznie zacząć naukę języka norweskiego?
Skoro tu trafiłeś, to prawdopodobnie nie brakuje Ci chęci do nauki norweskiego. Jeśli rozpoczynasz swoją przygodę z tym językiem lub ją wznawiasz, najważniejsze co Ci teraz potrzeba to dobry plan. Pomogę Ci go przygotować.
Po pierwsze powinieneś odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania:
- Jakie masz środki finansowe?
- Ile czasu możesz poświęcić na naukę?
Jeśli masz dużo wolnego czasu i dużo pieniędzy, to nie ma o czym mówić. Wystarczy tylko chcieć. Z reguły jednak, przynajmniej jednego nam brakuje. Co wtedy?
Mamy przynajmniej dwie opcje:
- kurs językowy (grupowy lub indywidualny),
- samodzielna nauka.
Jeśli chcesz zapisać się na kurs językowy, bo nie masz czasu, to nie będę ukrywać, że wyrzucisz pieniądze w błoto. Bez dodatkowej pracy w domu możesz zapewnić sobie co najwyżej utrzymanie poziomu, na którym jesteś. Nie licz na to, że się rozwiniesz. Rozumiem, że można traktować taką opcję jako przejściową – gdy wiesz, że za jakiś czas, mniejsze obciążenie w pracy, pozwoli Ci na naukę.
Nie słuchaj haseł szkół językowych, które zapewniają, że nauczysz się 10 x szybciej lub zrobisz kolejny trinn w 3 tygodnie. To się nikomu nie udało. Jeśli dodatkowo nie zainwestujesz swojego czasu, to nic z tego.
Plusem kursu jest to, że nie będziesz odwoływał zajęć. Szczególnie, jeśli zapłaciłeś za nie z góry. Kurs zapewnia Ci systematyczność, a to w nauce jest niezbędne.
Jeśli nie masz pieniędzy lub nie możesz zapisać się na kurs (gdy np. nie ma takiego w Twojej miejscowości), pozostaje samodzielna nauka.
I to wcale nie stawia Cię w gorszej sytuacji. Samodzielna nauka norweskiego jest trudna, bo wymaga sporo samodyscypliny, ale jest najskuteczniejsza.
Nie mam czasu na naukę języka
Czy spotkałeś się ze zdaniem, że ktoś chce się nauczyć języka, ale nie ma czasu? Dla mnie to słaba wymówka. Myślę, że takie osoby wcale nie chcą się nauczyć. Albo zwyczajnie mają inne priorytety. Jeśli szukasz czasu na naukę, to zastanów się nad kilkoma rzeczami.
Ile godzin spędzasz przed telewizorem każdego dnia? Ile minut zajmuje Ci oglądanie filmików na YouTube? Ile czasu poświęcasz na portale społecznościowe, takie jak Facebook lub Nasza Klasa? Dlatego zanim stwierdzisz, że też nie masz czasu na norweski, przemyśl to na spokojnie. Nie odpuszczaj tak łatwo. Zastanów się, z czego innego możesz zrezygnować na rzecz powtórek z norweskiego.
Dobry plan
-
Systematyczność to podstawa.
Przy planowaniu nauki języka norweskiego musimy uwzględnić regularność. Lepiej uczyć się krócej kilka razy w ciągu tygodnia, niż raz przez kilka godzin.
-
Stosuj mieszane techniki.
Rób najpierw te rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność. Jeśli Ci się znudzą, to je zmień. Metod jest wiele. Jednego dnia możesz zająć się słuchaniem, innego czytaniem artykułów lub lekcją z książki, innym razem pisz dialogi, zdania z trudnymi słowami lub wypracowania. Niektórzy oglądają filmy lub czytają książki. Ważne, by te metody były dla Ciebie interesujące i sprawiały Ci radość.
-
Zaplanuj dodatkowy czas na powtórki.
Wiem, że powtarzanie bywa nudne. Każdy woli robić nowy materiał niż przeglądać swoje stare notatki lub wkuwać słówka. Jednak to dzięki wielokrotnym powtórkom zauważysz postępy.
Jeśli chodzisz na kurs, to po paru tygodniach bez powtórek nagromadzi Ci się taka ilość informacji, że ich nadrobienie będzie ogromnym wysiłkiem. Poświęć 5 minut dziennie na przeczytanie tego, co miałeś na zajęciach, a zobaczysz, że zagadnienia gramatyczne przestaną być trudne do opanowania.
-
Twój plan powinien być ambitny.
Ambitny dla Ciebie, nie kogoś innego. Dlatego tak ważne jest byś sam go przygotował. Często mamy tendencję do wyznaczania zbyt ambitnych planów.
Wiem, że masz mnóstwo zapału do nauki i masz wrażenie, że możesz na nią poświęcić bardzo dużo czasu. Przy planowaniu uwzględnij przeszłość i teraźniejszość. Nie myśl, że z dnia na dzień przeorganizujesz całe życie i znajdziesz dużo więcej czasu na naukę.
-
Dobry plan to realny plan.
To taki, który pozwala na chwilę przerwy od nauki. Każdy miewa czasem gorszy dzień lub nie ma ochoty. Nauka języka to ciągłe wzloty i upadki. Jeśli jednego dnia nic nie zrobiłeś, to nic się nie stało. Ważne, żeby tego stanu nie przeciągać. Może kolejnego dnia będziesz nadzwyczaj produktywny.
-
Bądź tak konkretny jak to możliwe.
Zapisz sobie w kalendarzu, lub na kartce bardzo konkretne plany np:
w poniedziałek i środę powtarzam słówka z ostatnich ćwiczeń; we wtorek i czwartek robię nowy materiał (kurs, lekcje z książki lub nowe ćwiczenia na Nocnej Sowie); w piątek czytam interesujący artykuł i wypisuję nowe słówka,
albo
w najbliższym tygodniu będę codziennie pisał krótkie wypracowanie po norwesku.
Oczywiście nie ułożę za Ciebie takiego harmonogramu. Nieuczciwe byłoby zaproponowanie Ci jakiejś idealnej ścieżki, bo oboje wiemy, że taka nie istnieje. Twoja własna też będzie się nieustannie zmieniała. Planowanie jest po to, by ułatwiło Ci wykonywanie zadań. Byś nie musiał zastanawiać się w środku tygodnia, czym się teraz zająć.
Jeśli jakiegoś dnia masz ochotę na inne ćwiczenie niż sobie zaplanowałeś, to oczywiście nadal jest to coś, co przybliży Cię do osiągnięcia Twojego celu. Pozwalaj sobie na takie zmiany, a kiedy nie będziesz wiedział co robić dalej – wrócisz do swojego planu.
-
Motywacja pomoże Ci w wytrwałości.
Dlatego warto zadbać o jej wysoki poziom. Możesz zaznaczać sobie w kalendarzu dni, w których udało Ci się uczyć norweskiego. Już po paru tygodniach zobaczysz rezultaty. Niech każdy dzień, w którym nauczyłeś się czegoś nowego, motywuje Cię do dalszej nauki.
Weryfikuj plany z tym, co faktycznie udało się zrealizować. Jeśli będzie potrzeba, to je zmienisz (pewnie taka będzie). Wiedza na temat tego, ile czasu poświęciłeś jest naprawdę cenna. Jeśli plan był łatwy do zrealizowania to znaczy, że możesz zaplanować sobie coś jeszcze. Jeśli trudny – postaraj się to utrzymać.
-
Nie planuj nauki na lata lub wiele miesięcy.
Bardzo trudno to zrealizować. Będzie Ci dużo łatwiej, jeśli podzielisz sobie drogę do celu na mniejsze odcinki. Zacznij od planu na tydzień lub kilka najbliższych tygodni. Następnie przeanalizuj i zmodyfikuj swój plan na kolejne tygodnie.
Nie potrzebuję już planu
Wiesz co jest najzabawniejsze w planowaniu nauki języka?
… że jak już znajdziesz swoje ulubione metody nauki, to nie będziesz go potrzebować.
Gdy rozpoczynasz, planowanie jest pomocne. Z czasem nauka staje się nawykiem. Plan nie będzie potrzebny, gdy nie będziesz odróżniać nauki od zwykłego, przyjemnego spędzania wolnego czasu. Czytanie książki czy rozmowa ze znajomym po norwesku, to również nauka. Ciągle będziesz rozwijał słownictwo, poprawiał wymowę i eliminował błędy. To długa ale niezwykle satysfakcjonująca droga.
Podsumowując
Zaczynając naukę języka musisz nauczyć się najpierw, jak się uczyć.
Wyznaczanie bardzo konkretnego planu, jest na tym etapie bardzo pomocnym narzędziem. Będziesz go zmieniał, dostosowywał, planował od nowa tak długo, aż przestanie być potrzebny.
Dążysz do tego, by Twoja systematyczna praca stała się nawykiem i przyjemnością.
Pamiętaj, że niezrealizowane cele nie są porażką. Traktuj je jak lekcje o tym, jakie metody są dla Ciebie dobre a jakie nie. Jeśli Twój plan był zbyt ambitny, to wiedz, że jego zrealizowana część jest również powodem do dumy!
Z każdym dniem Twój cel jest bliższy do osiągnięcia i to daje motywację. Pamiętaj jednak, że sama droga do jego osiągnięcia też powinna być przyjemna. Wszystko zależy od Twojego nastawienia. Bądź pozytywny a zobaczysz szybsze rezultaty.
Nadal zastanawiasz się jak zacząć?
Jesteś na dobrej drodze, bo zdecydowałeś się na naukę z Nocną Sową.
Jeśli jeszcze nie zapisałeś się do Newslettera, a chcesz dostać bezpłatne materiały do nauki norweskiego – nic prostszego.
Podaj imię i adres mailowy, a wyślemy Ci dawkę wiedzy. To pierwszy krok do samodzielnej i systematycznej nauki norweskiego!
Twój komentarz
Komentarze:
Także wierzę w moc dobrego planu, dobrego – czyli takiego, o jakim piszesz. Zgadzam się ze wszystkim. Także z tym, że ważne jest, aby czerpać z wielu metod, próbować wszystko na sobie. Nie ma jednej idealnej metody dla wszystkich. Najlepsza metoda to ta, do której sami dojdziemy, wybierając z różnych metod elementy, które nam najbardziej odpowiadają. Wtedy będzie najprzyjemniej i najefektywniej :)
Miło słyszeć, że doświadczony filolog też się z tym zgadza. Pozdrawiam :)
Trudno mi jednoznacznie wypowiedzieć się (na razie) o skuteczności Waszych metod, ale dla mnie największą przeszkodą jest wewnętrzny głos mówiący: nie mów, nie mów.
Mam świadomość, że są sytuacje gdy norweski jest mi b. potrzebny i chciałbym …. spróbować. Czy mi się uda? – nie wiem.
Przełamanie bariery mówienia jest niemal dla każdego największą trudnością. Nie czuj się w tym odosobniony. Nie będę Ci pisać, że powinieneś na siłę jak najwięcej rozmawiać po norwesku, bo oboje wiemy, że to nie takie proste. Łatwość wypowiadania się przychodzi z czasem i jeśli jesteś wytrwały w rozwijaniu pozostałych elementów języka, to zaczniesz też w pewnym momencie mówić. Trzeba się liczyć z tym, że poziom wypowiedzi będzie niższy niż to, na jakim np. czytasz. Niedawno pisaliśmy o prowadzeniu dziennika. Zerknij i przemyśl czy jest to dla Ciebie dobra metoda. Nie zamierzam Cię przekonywać, że nasze metody są najlepsze, bo jeśli nie będziesz do nich przekonany to nie zadziałają. Jeśli uwierzysz, że sam możesz za ich pomocą się uczyć, to zobaczysz jak bardzo mogą pomóc.
Nie mam czasu na fejsbuka, nk, youtube ani telewizję. Jednak zamierzam nauczyć się tego języka, bo za 3 miesiące zamieszkam w Norwegii. Chcę umieć się przedstawić, coś o sobie powiedzieć, umieć powiedzieć w urzędzie z czym przychodzę, poradzić sobie w sklepie. Przeraża mnie akcent, ale w końcu załapię. Potrzebuję tylko tabel gramatycznych do wrycia. Zaraz zapisuję się do newslettera. Dzięki, że jesteś Nocna Sowo :)
Fajnie, że do nas dołączyłaś. Życzę wytrwałości i przyjemnej nauki.
prosze o podstawy ,zaczynam naukę norweskiego:)jak zacząc?
Jeśli ten artykuł nie był pomocny, to zapraszam do Newslettera.
witam,
po przeczytaniu w/w informacji chcialbym sprobowac nauki j. norweskiego
dziekuje i pozdrawiam
Wyrobiłam już w sobie jeden nawyk…nawyk do zaglądania na Nocna Sowę. Od chwili zarejestrowania się jestem tu codziennie. Pozdrawiam
Miło nam to słyszeć. Przyjemnej nauki!
W najbliższych dniach rozpoczynam samodzielną naukę języka norweskiego. Z dnia na dzień zafascynowałam się tym językiem, który naprawdę mnie zaciekawił, oczarował. Dlatego będę walczyć :)
Dobrze, że istnieje taka strona jak ta. :))
Życzę powodzenia i dobrej zabawy podczas nauki. :)
Zastanawiam się czy w wieku 52 lat dam radę nauczyć się nowego języka ,mam dużo wolnego czasu i dużo chęci -:) ale czy to wystarczy?
Jeśli masz dużo wolnego czasu i chęci, to nic więcej Ci nie potrzeba. To wymarzone warunki. Twój wiek w ogóle nie przeszkadza. Mamy wielu starszych uczniów. :-) Wszystkiego dobrego.
Osiem lat minęło. Osiągnęła Pani swój cel ? :)
Dziękuję bardzo za wasz wysiłek. Dział metody bardzo motywuje, a ćwiczenia są świetne. Mi wystarczyło tylko przeczytać o dobrym planie, żeby od razu przejść do etapu “bez planu” i robić coś każdego dnia, haha :)
Jeśli Ci się udaje robić wystarczająco dużo bez planu to fantastycznie. Do planowania możesz zawsze wrócić w razie kryzysu – którego oczywiście nie życzę. Pozdrawiam.
Nie wiem za bardzo gdzie mogłabym opisać moje wątpliwości, więc pozwólcie, że zrobię to tutaj.
Od jakiegoś czasu posiadam fiszki i nauka idzie całkiem nieźle (nie, nie robię reklamy). Uczę się teraz zaimków i jest tam np.
-faren min
-mitt barn
-hans bil
-koffertene hans
Problem mi sprawia szyk, raz rzeczownik znajduje się przed zaimkiem, a innym razem jest odwrotnie. Czy szyk ma ściśle określoną konstrukcję, czy kolejność jest dowolna? Mogę raz napisać faren min i min faren albo hans bil i bil hans? Czy muszę nauczyć się kolejności jaka jest przedstawiona na fiszkach?
Dziękuję bardzo
Owszem kolejność słów ma duże znaczenie. Możesz powiedzieć: faren min albo min far. Jeśli zaimek dzierżawczy jest za rzeczownikiem, to rzeczownik musi być w formie określonej – jeśli przed rzeczownikiem, to rzeczownik jest w formie nieokreślonej. To cała tajemnica gramatyczna. Także nic na pamięć nie trzeba.
@Laura
Z jakich fiszek korzystasz?
Zastanawiam się nad tym rozwiązaniem, mam wątpliwości czy to faktycznie skuteczne.
Witam,
Mam 18 lat i postanowiłam samodzielnie uczyć się języka norweskiego. Ten kraj oraz język zaczął mnie bardzo inspirować, gdyż w dość dziwnych okolicznościach poznałam Norweżkę, również jest w moim wieku. Poznałyśmy się przez internet. Od razu nawiązałam z nią wspólny język ( oczywiście po angielsku). Piszemy ze sobą, mam jej adres i niedługo wyślę jej paczkę urodzinową. Nigdy nie byłam w tym państwie, ale przeglądam bardzo dużo zdjęć, i wiem, że to piękny kraj. Po zakończeniu szkoły oraz zdaniu matury, mam zamiar odwiedzić Norwegię, spotkać się z Norweżką, a potem ona przyjedzie do Polski, a kto wie, być może zostanę tam na stałe, bo jestem oczarowana tym krajem :)
Pozdrawiam wszystkich, którzy uczą się języka norweskiego! :)
Dzięki za podzielenie się swoimi początkami z norweskim. Sam wyjazd do Norwegii może być już sporą motywacją do nauki, a jeśli masz jeszcze kogoś, z kim będziesz mogła rozmawiać, to koniecznie korzystaj z tej możliwości. Życzę dużo radości podczas nauki.
Dziękuję bardzo Marto, mam nadzieję, że starczy mi wytrwałości, aby w pełni opanować język norweski.
Język angielski umiem bardzo dobrze, a norweski to jest całkowite przeciwieństwo angielskiego. Trochę ciężko mi czytać po norwesku, ale poradzę sobie, bo stawiam sobie za cel opanować go perfekcyjnie :)
WITAM
Ucze sie od 2 miesięcy j.norweskiego
Czy ktos mógłby poinformować na jakiej stronie i gdzie moge nawiązać z kimś kontakt kto tez się uczy i porozmawiałby po norwesku ze mną.
Jestem początkujący.
Dziękuję
Najgorzej zacząć rozmawiać . Już miesiąc chodzę na kurs norweskiego .Od tego czasu zaczęłam naprawdę się uczyć .Moja praca zaczyna być coraz bardziej systematyczna i chyba optymistyczna.Niedawno musiałam rozmawiać z moją księgową w pracy .Po głębokim wydech powiedziałam dwa przygotowane zdania . Spytała mnie czy mówię po norwesku , powiedziałam że się uczę.Rozmowa potoczyła się sama.Pani powiedziała mi że to bardzo dobrze i mam próbować mówić po norwesku bo mam bardzo dobry akcent . To był dla mnie taki “KOP” że nie mogę przestać rozmawiać sama z sobą po norwesku, słuchać “Hvo sier du?” i myśleć że zmarnowałam bardzo dużo czasu . Mam nadzieję że szybko go nadrobię .Życzę wszystkim sukcesów , a Wam wspaniałych uczniów .Pozdrawiam Gosia
A ja bym życzyła wszystkim takiej motywacji jak u Ciebie. :) Miło słyszeć. Dzięki za komentarz.
Hei,bardzo chcialabym nauczyc sie norweskiego,dzisiaaj przegladalam jak moge uczyc sie skutecznie i bardzo podobaja mi sie podpowiedzi,jak po kolei nalezy podchodzic do nauki.Pozdrawiam.
Witam,
Chciałabym otrzymać bezpłatne materiały do nauki języka norweskiego.
Przebywam i mieszkam w Norwegii i bardzo ciężko mi jest zabrać się do języka.
Zaraz zapisuje się do Newslettera i będę zaglądać tu codziennie.
Ja się zbieram i zbieram ale to jest moment na intensywne 3 miesiące !
Mieszkam w Norge 2 lata , czuje ze jest to język dla mnie jednak wiecznie brakowało mi czasu i bodźca by zacząć . Teraz czas mam ale bodźca dalej brak .
Spróbuje zacząć tutaj..
od sierpnia jadę tam ale nie mam pojęcia o tym języku od czego zacząć?
Bardzo motywujaca wypowiedz. Podobała mi się i poprosze o notatki norweskiego jesli mozna. Niebawem zaczynam dwustu godzinny kurs i nie chciałbym dać plamy wiem ze czeka mnie masa pracy i walki.
Witam pragne nauczyć się języka norweskiego niewiem zupełnie od czego zacząć czy moge prosić o materiały :) postanowiłem że spróbuje z wami Pozdrawiam
No to pora zacząć powoli (ale do przodu) realizować plan :)
Jest taki sposób na ambicję:
1. zaplanuj, ile czasu zajmie Ci zadanie, na przykład nauczysz się 7 słówek w godzinę.
2. pomnóż czas przez dwa (7 słowek w dwie godziny)
3. zmień jednostkę na najbliższą większą (7 słówek w dwa dni)
4. zrealizuj
te 7 słówek w dwa dni może się wydawać za mało, ale przez te dwa dni można wykonać tyle ćwiczeń, wymyślić tyle zdań (znaleźć też przykłady na Lexinie), że wejdą na trwałe do aktywnego zasobu słów.
Poza tym to jest 105 słówek w miesiąc i ponad 1200 w rok.
Bardzo fajny przepis. Tak naprawdę to znacznie więcej słów w rok (których nie sposób wyliczyć), bo przy tylu ćwiczeniach wciąż rozwijasz słownictwo.
Witam. Pracuje duzo I w tym zawodzie chce pracowac w Norwegi, nie moje godziny pracy pozwalaja mi na podjecie nauki w szkole ale za to w pracy mam bardzo duzo czasu na to zeby poswiecic sie nauce ale musze byc obecny na stanowisku kture zajmuje I mam nadzieje ze dobrze trafilem I material bedzie owocny w nauce domowej. Nie chce wymyslac ale greckiego jtez sie uczylem sam w domu I przy wyjazdach tam dogaduje sie bez problemowo I nez pomocy rak w ruznych tematach I sprawach, wiec mam nadzieje ze z norweskim tez powinno byc dobrze w podstawach a reszte to I tak na miejscu trzeba doszlifowac ,bo taka jest zeczywistosc nawet w szkole biegle sie nie nauczysz I lamac jezyk bedziesz to pewne jak w banku I zdaje sobie z tego sprawe. Chodzi o to zebym poznal podstawy tego jezyka . Pozdrawiam
Wszystkim życzę powodzenia i proszę trzymać kciuki bo mam zamiar się nauczyć ,a mam…55.GABI
Uwielbiam metody na tej stronie. Dzięki zawartym tutaj informacjom dużo łatwiej jest mi się uczyć islandzkiego. Może kiedyś i norweskiego się nauczę. :)
Witam chcialbym prosic o nazwe tej ksiazki do nauki norweskiego z lektorem byla podawana .Z gory dziekuje
Masz na myśli: Hva sier du?
Artykuł podoba mi się ponieważ właśnie plan jest ważny, uważałam zawsze że jeśli się chcę czegoś naprawdę można to zdobyć. Moim dziecią zawsze to powtarzałam i powtarzam i to ich motywowało do działań.Z biegiem czasu ja zaczęłam wątpić czy uda mi się nauczyć języka norweskiego bo choć się staram cały czas coś czytać, uczyć ciągle zapominam i bardzo mnie to zniechęca, ale wiem że teraz jest ostatnia szansa dla mnie w tym momencie. Dlatego muszę się pilnować i dążyć do celu żeby go osiągnąć czyli nauczyć się języka, dlatego wybrałam Was jako pomoc w osiągnięciu celu
Chciałbym nauczyć się Norweskiego w danej dziedzinie najszybciej jak to tylko możliwe. W jakim czasie byliście w stanie sklejać logiczne zdania?
2-3 miesiące jeżeli systematycznie będziesz się uczyć i wybierzesz tylko ta treść która na początku chcesz umieć. Początek to dukanie a z czasem staje się coraz lepsze. Pamiętaj że wszystko jest do wykonania i dasz sobie radę.
Chcę nauczyć się języka norweskiego
Motywujące, zarówno w nauce języka, ale też w odniesieniu do innych aspektów codzienności, w końcu nic nie przychodzi bez wysiłku. Cenne uwagi. Dziękuję!
Na ten temat to można chyba pisać wypracowania. Ja chyba się zraziłam i niestety odpuściłam po pół roku nauki indywidualnej. Będąc czasami przeletem w Norwegii u znajomych próbowałam cokolwiek zrozumieć i niestety nic kompletnie nic. Może za mało czasu poświęcałam. Często zaglądałam na Waszą stronę. Może mieszkając w Norwegii miałabym większą motywacje. Może gdybym zapisała się na kurs w Nocnej Sowie. Według mnie jest czas na naukę w młodym wieku a później już go nie ma. Ja mam 2 dzieci, dom i prace i brak czasu na wszystko. Jakiś złoty środek?